Czy jak wyniki są złe to dzwonią?

Czy jak wyniki są złe to dzwonią?

Czy jak wyniki są złe to dzwonią? – to pytanie niejednokrotnie zadają pacjenci. Oczywiście wyniki nie są złe (zły może być pacjent, że takie ma), mogą być niemieszczące się w przyjętych zakresach referencyjnych, choć częściej słyszy się, że „wyniki są poza normą”. Czy o takich wynikach laboratorium informuje telefonicznie? Odpowiedź jest prosta: nie, choć zdarza się, że ktoś zadzwoni z informacją o wyniku zagrażającym życiu.

Wyobraźmy sobie, że laboratorium obsługuje 500 pacjentów dziennie. U połowy z nich (250 osób) uzyskuje się wyniki oznaczeń mieszczące się poza granicą wartości referencyjnych. Ile czasu zajęłoby poinformowanie ich wszystkich o tym fakcie? Jest to po prostu niemożliwe. Nie wszystkie wartości odbiegające od normy wymagają pilnej interwencji lekarskiej.

Kiedy dzwoni się do pacjenta poinformować go o wyniku?

Pracownicy laboratoriów dzwonią do pacjentów z informacją o wynikach zagrażających zdrowiu lub życiu. Są to tak zwane wartości krytyczne. Personel może również kontaktować się z Tobą, gdy ma wątpliwości co do uzyskanego wyniku badania. Może zdarzyć się, że informacja na temat Twojego stanu zdrowia, pozwoli diagnoście laboratoryjnemu spokojniej zautoryzować (podpisać) wynik Twojego badania.

Jeśli obawiasz się, że wyniki Twoich badań mogą być nieprawidłowe – odbierz je jak najszybciej i skonsultuj ze swoim lekarzem. Nie zwlekaj, nie czekaj, nie odkładaj tego na później.

Wspieraj autora na Patronite

Treści które mogą Cię zainteresować:

Zastrzeżenie: Treści umieszczone na stronie fremitus.pl służą celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią one porady medycznej, nie zastępują indywidualnej porady medycznej udzielanej przez lekarza. Informacje zawarte na stronie nie mogą być podstawą stawiania diagnozy i leczenia pacjenta – w tym celu należy skontaktować się z lekarzem.

Strona główna » Dla pacjenta » Czy jak wyniki są złe to dzwonią?

4 thoughts on “Czy jak wyniki są złe to dzwonią?

  1. Raz jeden zadzwonili do mnie z laboratorium – okazało się, że mam tak wysokie przeciwciała na boreliozę w Elisie od razu po rozpoczęciu badania, że laborantka takich w życiu nie widziała i prosi o pozwolenie zrobienia od razu z tej samej próbki krwi Western Blota. I pyta czy za to zapłacę, bo NFZ nie pokrywa. Ten telefon to był początek mojego zdrowienia, początek wracania do żywych i ulga, że wreszcie wiadomo co mi jest. Więc telefony z info o niepokojących wynikach kojarzę bardzo miło 🙂

    1. To jest super informacja. Diagności laboratoryjni powinni być pomocni w kwestii ewentualnego dokupienia badań, czego skutkiem jest skrócenie procesu diagnostycznego. Dotychczas jesteśmy w tym zakresie nieco hamowani przez prawo, jednak powoli to się zmienia. Dobrze, że trafiła Pani na takiego diagnostę :).

  2. Witam byłam u ginekologa i po wstępnym badaniu dostałam na czyszczenie macicy.
    Nie ukrywam nie boję się samego zabiegu ,ale wyniku z fistopatologicznego narządów rodnych

    1. Dzień dobry. Nie ma co się bać wyniku, czy będziemy się bać, czy nie – nie będzie to miało na niego wpływu. Życzę Pani zdrowia i mniej nerwów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.